FC Barcelona wygrała z Sevillą i ma już gigantyczną przewagę nad Realem Madryt. Koncert po przerwie, Bono lepszy od Lewandowskiego

La Liga. Mecz FC Barcelona – Sevilla 3:0

Zobacz galerię

Ten mecz dla Barcelony zaczął się koszmarnie. W 8 minucie trener Xavi musiał dokonać pierwszej, wymuszonej zmiany. Kontuzję złapał bowiem Sergi Busquets. Za niego wszedł Franck Kessie i to on odegrał kluczową rolę w akcji bramkowej na 1:0.

Robert Lewandowski pracował na Camp Nou jak wół. W przeciwieństwie do wrześniowego zwycięstwa z Sevillą (3:0) w rewanżu do siatki jednak nie trafił. Najbliżej szczęścia był przed przerwą, ale dwa jego mocne strzały wybronił Bono, najlepszy bramkarz zeszłego sezonu.

Lewy i tak zasłużył na pochwały, bo okazał się niezwykle pożyteczny dla drużyny; absorbował uwagę obrońców, uczestniczył w rozegraniu, wreszcie stwarzał zagrożenie.

Sevilla nie potrafiła się odgryzać, za to całkiem długo stawiała opór. Barcelona objęła prowadzenie dopiero w drugiej połowie. W 58 minucie akcję w polu karnym wykończył Jordi Alba, któremu piłkę wyłożył wspomniany Kessie.

Wynik w 70 minucie podwyższył Gavi, gdy na czystą pozycję zagrał mu Raphinha. – Sevilla rozpadła się na kawałki – oceniał po tym golu Mateusz Święcicki, komentator Eleven Sports.

W końcówce Barcelona otrzymała jeszcze rzut wolny przed szesnastką, jednak po krótkim rozegraniu z kolegą Lewandowski kopnął niecelnie – obok prawego słupka. Wynik po świetnej akcji ustalił najlepszy na boisku Raphinha.

Tabela La Liga: Osiem punktów Barcelony nad Realem

Barcelona wygrała po raz siedemnasty w sezonie i zarazem piąty z rzędu. Zgromadziła 53 punkty. To aż o osiem punktów więcej od goniącego Realu Madryt, który przegrał dzisiaj Mallorką (0:1), a 19 marca przyjedzie do Katalonii na ligowe El Clasico.

Na Camp Nou nastroje są doskonałe. Po trzeciej bramce z Sevillą kibice podnieśli się z miejsc i śpiewali, że kto nie skacze ten jest madridistą. Fetowano też Xaviego.

LIGA HISZPAŃSKA w GOL24

Więcej o LIDZE HISZPAŃSKIEJ – newsy, wyniki, terminarz, tabela

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Would you like to receive notifications on latest updates? No Yes