Ziemkiewicz: Won!

Pływanie w kisielu || W książce „The coming of neofeudalism” Joel Kotkin wskazuje, jako na swoisty moment założycielski współczesnej lewicy, jedną z demonstracji ruchu Occupy Wall Street.

Tłumy „okupantów” skandowały hasła wrogie kapitalistom, przepychając się z broniącą kapitalizmu policją, aż nagle prowodyr zamieszania oznajmił przez megafon, że przyszła straszna wiadomość: umarł Steve Jobs i trzeba, żeby wszyscy tu obecni uczcili jego pamięć minutą ciszy. Co się stało i w jednej chwili manifestacja nienawiści do kapitalistów zamieniła się w manifestację żałoby po jednym z największych i najbogatszych kapitalistów swoich czasów.

Zyskaj dostęp do wszystkich artykułów na dorzeczy.pl w subskrypcji „Do Rzeczy+”

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Would you like to receive notifications on latest updates? No Yes