22-latka nie żyje. Ojciec zamordował ją, gdy spała
22-letnia gwiazda YouTube’a Tiba Ali nie żyje. Irakijka została zamordowana przez swojego ojca, gdy spała. Tłumy Irakijczyków demonstrowały w niedzielę, aby przeciwstawić się tzw. honorowemu zabójstwu.
Tiba Ali zginęła 31 stycznia w centrum miasta Diwanija w środkowym Iraku. 22-latka od 2017 roku mieszkała w Turcji, gdzie przyjechała się kształcić. Kiedy poznała urok tego kraju i panujące tam zwyczaje, zdecydowała się zostać.
Zobacz także
Nie żyje dyrektorka szkoły, jej mąż i córka. Nauczyciele i uczniowie są wstrząśnięci
Ciężarna 21-latka zasłabła i zmarła. Są wyniki sekcji zwłok
Tiba Ali nie żyje. YouTuberka padła ofiarą tzw. honorowego zabójstwa
Irakijka miała swój kanał w serwisie YouTube, na którym obserwowało ją ponad 20 000 osób. Publikowała filmy ze swojego życia, w których często pojawiał się jej pochodzący z Syrii narzeczony.
Ojciec 22-latki nie pochwalał przeprowadzki Tiby ani jej planów dotyczących poślubienia partnera. Podczas wizyty kobiety w Iraku, dzień przed tragedią, młoda kobieta i jej ojciec się pokłócili. Interweniowała wówczas lokalna policja, która miała im pomóc osiągnąć porozumienie. Jak podaje Sky News, ojciec udusił 22-latkę w nocy, kiedy spała. Później sam zgłosił się na policję.
Śmierć gwiazdy YouTube’a wywołała oburzenie w mediach społecznościowych. Irakijczycy wezwali do protestów w Bagdadzie przeciwko tzw. zabójstwom honorowym. To zbrodnie popełniane przez rodzinę, motywowane chęcią „zmycia hańby”, spowodowanej rzekomo niewłaściwym zachowaniem jej członka. Ofiarami tzw. zabójstw honorowych padają głównie młode kobiety.
Tymczasem Iracka Organizacja Praw Człowieka przekazała, że Tiba Ali opuściła rodzinę i została w Turcji, ponieważ była wykorzystywana seksualnie przez brata. Rodzina Irakijki miała zdawać sobie z tego sprawę.
RadioZET.pl/Sky News/The Guardian