Czeski kolejarz posmarował 80 m torów olejem i wykoleił pociąg. Powód? Był niezadowolony ze zmiany przewoźnika
Czeska policja prawdopodobnie złapała osobę, która wysmarowała tory kolejowe olejem. Sprawcą miał okazać się pracownik państwowej spółki Koleje Czeskie. Tłumaczenia mężczyzny były kuriozalne. Teraz grozi mu od trzech do ośmiu lat więzienia.
11 grudnia ubiegłego roku nieznany sprawca posmarował olejem tory w okolicy stacji Hrob na linii do Mołdawii. Tory były wysmarowane na długości ok. 80 metrów – podaje serwis zdopravy.cz. Następnie na tym samym torze ktoś ułożył kamienie.
Pracownik Kolei Czeskich smarował tory olejem. Spółka komentuje
Czeska policja prawdopodobnie zatrzymała osobę, która dopuściła się tych czynów. Z ustaleń serwisu wynika, że zatrzymany mężczyzna jest pracownikiem państwowej spółki Ceske drahy (Koleje Czeskie).
Rzeczniczka policji przekazała, że sprawca miał w ten sposób wyrazić swoje niezadowolenie ze zmiany przewoźnika na tej trasie, do której doszło właśnie 11 grudnia. Od tego dnia linię do Mołdawii obsługują konkurencyjne spółki Railway Capital i GW Train Regio.
Więcej informacji ze świata przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
– Nie mamy szczegółowych informacji na temat policyjnego śledztwa, ale kategorycznie potępiamy takie zachowanie i jako firma nie mamy z tym absolutnie nic wspólnego – zapewiła Vanda Rajnochová, rzeczniczka Kolei Czeskich w rozmowie z zdopravy.cz.
Czechy. Posmarował tory olejem, wykoleił pociąg. Grozi mu więzienie
Jak podaje idnes.cz, sprawcą miał być pracownik kolei będący mieszkańcem Łuńska. Jak czytamy, 11 grudnia pociąg konkurencyjnej spółki Railway Capital wykoleił się po przejechaniu wysmarowanym torem. W zdarzeniu na szczęście nikt nie ucierpiał. Maszynista kolejnego pociągu zmagał się ze śliskim torem na łuku i nie mógł zahamować.
– Ktoś spowodował niebezpieczeństwo, gdyż przez to miejsce przejechał skład z pasażerami – poinformowała rzeczniczka policji. Sprawcy grozi od trzech do ośmiu lat więzienia.