Wyrzucili Rosjan. Anglik z pomocą Polaka zrobił furorę
Żużel. Daniel Bewley, to jeden z najbardziej przyszłościowych zawodników w sporcie żużlowym. Brytyjczyk w sezonie 2022 przebojem wdarł się do światowej czołówki, bo … wyrzucono rosyjskich żużlowców. Przed nim kolejny sezon w elicie, w którym będzie jednym z kandydatów do medali. Za jego wspaniałą karierą stoi Polak.
W 2022 roku w Grand Prix zabrakło ówczesnego mistrza świata Artioma Łaguty i Emila Sajfutdinowa. Z powodu inwazji Rosji na Ukrainę, Rosjan wykluczono, a w zamian szansę startu w elicie otrzymali Daniel Bewley i Jack Holder.
Nikt nie przypuszczał, że ten pierwszy zajmie ostatecznie szóste miejsce w klasyfikacji końcowej, co spowoduje, że zapewni sobie miejsce w GP 2023. Brytyjczyk długo liczył się także w walce o medal.
Za świetnym sezonem Bewley’a stoi Polak Jacek Trojanowski, który był jego menedżerem. Trojanowski współpracował także z Taiem Woffindenem, ale we wrześniu z niej zrezygnował.
Gdy niedawno Trojanowski został ogłoszony dyrektorem sportowym Texom Stali Rzeszów, wydawało się, że skończy się także jego praca dla Bewleya.
— Z Danielem współpracuję z nim od 2021 roku, jako menedżer. Będę łączył tę pracę z pracą w Texom Stali. Uważam, że nie będzie tu kolizji. Wszyscy wyrazili na to zgodę — wyjawił Trojanowski na łamach rzeszowskich Nowin24.pl.
- Wielkie plany Stali Rzeszów. W tle Sparta Wrocław
Jak udało nam się ustalić, młodemu Brytyjczykowi bardzo zależało na tym, aby Jacek Trojanowski pozostało w jego teamie.
Przed Trojanowskim zatem wymagający sezon. Czeka go mnóstwo obowiązków w drugoligowej Stali, która liczy na awans do 1. LŻ, ale także dalsza praca dla Bewleya, który zdaniem fachowców może poważnie włączyć się do walki o medale w GP.
Trojanowski na łamach Nowin przyznał, że praca w klubie, a zawodnikami, to zupełnie inna sprawa.
— Do tej pory współpracowałem z pojedynczymi zawodnikami. Przez 13 lat był mechanikiem i menedżerem Brytyjczyka Tai’a Woffindena, który w tym czasie zdobywał tytuły mistrza świata oraz Dana Bewley’a, który też jest świetnym zawodnikiem. Teraz będę współpracował, wspierał, pomagał , w jakimś stopniu także ponosił odpowiedzialność za całą drużynę. Przemyślałem to i powiedziałem — wchodzę — powiedział Trojanowski.
- Zobacz także: Rozmaite historie kierownika startu. “W parku maszyn pracują osoby, które nie znają regulaminu”
Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco