14-latek, 17-latka i ich rodzice zginęli, wracając z wakacji. Zawinić mógł batonik

Czteroosobowa rodzina zginęła w wypadku na drodze krajowej nr 10 w Emilianowie pod Bydgoszczą. Trzy samochody osobowe zderzyły się z ciężarówką. Sprawę bada prokuratura. “Super Express” informuje, że próbuje ona ustalić, co sprawca robił tuż przed tragedią. Podejrzany wciąż nie przyznaje się do winy.

Makabryczny wypadek na DK 10 w Emilianowie (woj. kujawsko-pomorskie) wydarzył się w sierpniu zeszłego roku. “Ze wstępnych ustaleń policjantów ruchu drogowego wynika, że kierujący pojazdem marki Toyota z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na przeciwny pas ruchu, uderzył w pojazd ciężarowy marki DAF z naczepą, a następnie uderzył w jadący za nim pojazd marki VW. Natomiast pojazd ciężarowy w wyniku uderzenia zjechał na przeciwny pas i zderzył się czołowo z samochodem marki Skoda” – informowała wówczas Komenda Wojewódzka Policji w Bydgoszczy.

Zobacz także

3,5-letnie dziecko nie żyje. Jest zarzut dla matki

“Z wody wystawał fragment głowy”. Tajemnicza śmierć fotoreporterki z Krakowa

Emilianowo. Czteroosobowa rodzina nie żyje. Sprawca nie przyznaje się do winy

Początkowo informowano o trzech ofiarach śmiertelnych. Na miejscu zginęła dwójka dzieci – 14-letni Wojtek i 17-letnia Emilia oraz ich ojciec – 47-letni Marcin. 44-letnią Katarzynę w stanie krytycznym przetransportowano do szpitala, gdzie zmarła następnego dnia. Wszyscy pochodzili z miejscowości Kaczory pod Piłą. Wracali z wakacji w Bieszczadach.

53-letni kierowca toyoty Tomasz L. wciąż nie przyznał się do winy. Jak podaje bydgoski “Super Express”, prokuratura sprawdza, czy sprawca wypadku nie stracił przytomności tuż przed zderzeniem.

Funkcjonariusze nie wykluczali, że doszło do niego, ponieważ Tomasz L. sięgał po batonik. Mężczyzna miał chorować na cukrzycę, a w momencie tragedii mógł mu spaść cukier. Prokuratorzy wystąpili do biegłych sądowych z zakresu medycyny o wydanie opinii w sprawie stanu zdrowia kierowcy.

Podejrzany twierdzi, że nie pamięta momentu wypadku. Prokuratura chciała, aby został aresztowany. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy odrzucił jednak ten wniosek, motywując go niekaralnością mężczyzny.

NAPISZ DO NAS

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś intrygującego lub bulwersującego? Chcesz, żebyśmy opisali ważny problem? Napisz do nas! Informacje, zdjęcia i nagrania możesz przesłać nam na [email protected].

RadioZET.pl/se.pl

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Would you like to receive notifications on latest updates? No Yes