USA poinformowały 40 ambasad o ustaleniach ws. chińskiego balonu szpiegowskiego
150 dyplomatów z 40 ambasad zostało w poniedziałek poinformowanych przez zastępczynię sekretarza stanu, Wendy Sherman, o ustaleniach dotyczących chińskiego balonu szpiegowskiego, który wszedł w amerykańską przestrzeń powietrzną pod koniec stycznia.
O sprawie jako pierwszy poinformował “Washington Post”.
– Chcemy przekazać tak wiele informacji, jak możemy, krajom na całym świecie, które również mogą stać się celem takich operacji – powiedział przedstawiciel administracji USA wyjaśniając dlaczego doszło do spotkania Sherman z dyplomatami.
Jednocześnie w Pekinie ambasada USA zgromadziła zagranicznych dyplomatów w poniedziałek i wtorek, by przekazać im ustalenia USA dotyczące balonu.
Czytaj więcej
Bogdan Góralczyk: Rozstrzelany chiński balon. Jaki będzie dalszy ciąg tej historii?
Balon, który – zdaniem strony chińskiej był obiektem cywilnym, a zdaniem USA – balonem szpiegowskim – został w sobotę zestrzelony przez amerykańską armię u wybrzeży Karoliny Południowej. Decyzję o jego zestrzeleniu podjął prezydent Joe Biden. Pekin potępił zachowanie Waszyngtonu. Wcześniej przez tydzień balon znajdował się w amerykańskiej przestrzeni powietrznej.
Pojawienie się chińskiego balonu nad USA doprowadziło do kryzysu w relacjach USA z Chinami. Sekretarz stanu USA, Antony Blinken, odwołał zaplanowaną wcześniej podróż do Pekinu. Blinken miał przybyć do stolicy Chin w niedzielę.
Departament Stanu miał wysłać placówkom dyplomatycznym USA na całym świecie informację o incydencie z balonem, którą amerykańscy dyplomaci mają przekazywać sojusznikom i partnerom.
Informacje przekazywane przez USA mają przekonać partnerów USA, że balon, który pojawił się w przestrzeni powietrznej Stanów Zjednoczonych, nie był balonem meteorologicznym lecz bezzałogowym statkiem powietrznym zdolnym do zbierania informacji wywiadowczych.
Zdaniem Waszyngtonu balon należał do chińskiej armii.
Dyplomatom w czasie spotkania w ambasadzie USA w Pekinie przekazano, że panele słoneczne umieszczone na balonie wskazywały, że potrzebował on więcej mocy niż zwykły balon i że trasy jego lotu nie determinował wiatr.
“Washington Post” pisze, że strona amerykańska szacuje, iż od 2018 roku odbyły się “dziesiątki” chińskich misji z użyciem balonów szpiegowskich.