“Jedyne zagrożenie dla PiS”. To nie “willa plus” może zatopić partię Kaczyńskiego
Afera “willa plus” zaszkodzi rządowi PiS? – Wyborcy każdego z obozów, PiS i anty-PiS, mają dużo większą tolerancję niż kiedyś – ocenił w rozmowie z Wirtualną Polską Krzysztof Łapiński. Były rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy, a obecnie szef agencji PR, wskazał na inne zagrożenie dla partii Jarosława Kaczyńskiego w kontekście nadchodzących wyborów.
Przemysław Czarnek jest ostro krytykowany za program “willa plus”. Lewica złożyła wniosek o wotum nieufności wobec ministra edukacji i nauki, z kolei szef klubu KO Borys Budka grzmiał w Sejmie, że “politycy PiS, którzy okradali ludzi, będą siedzieć”.
Przedstawiciele rządzącego obozu bronią swojego ministra, a poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski wezwał nawet w Sejmie polityków PiS do owacji na stojąco dla szefa MEiN. Według Krzysztofa Łapińskiego, byłego rzecznika prezydenta Andrzeja Dudy, afera z państwowymi dotacjami na zakup nieruchomości dla podmiotów powiązanych z Prawem i Sprawiedliwością wcale nie musi zaszkodzić rządowi.
Zobacz także
Czarnek straci stanowisko przez “willa plus” ? Połowa Polaków nie ma wątpliwości
KO i PiS idą łeb w łeb. Różnica w najnowszym sondażu jest minimalna
Łapiński: jedna rzecz zagraża PiS-owi
– Ta sprawa nabrała głośnego wymiaru medialnego. Żyjemy w podzielonym społeczeństwie. Wyborcy każdego z obozów, PiS i anty-PiS, mają dużo większą tolerancję niż kiedyś i dużo wybaczają swoim przedstawicielom – powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską.
Według Łapińskiego sprawa będzie oburzać elektorat opozycji, ale nie będzie miała istotnego wpływu na wyborców PiS, ponieważ są silnie związani z tą partią i nawet, jeśli są zirytowani jej niektórymi decyzjami, nie oznacza to, że zagłosują na inne ugrupowanie. – Może być zagrożenie, że część wyborców się wkurzy, ale pan redaktor śledzi sondaże i nie ma przepływu elektoratu między PiS-em a ugrupowaniami opozycyjnymi – stwierdził rozmówca WP. – Jedynym zagrożeniem dla PiS może być to, że część wyborców zrazi się i nie pójdzie głosować – dodał Łapiński.
Wybory parlamentarne 2023 zaplanowane są na jesień. Sondaże nie dają na razie jednoznacznej odpowiedzi, kto wygra lub – co ważniejsze – kto utworzy nowy rząd.Z analizy przygotowanej przez IBRiS dla Radia ZET na podstawie sondaży wyborczych, realizowanych od listopada 2022 do stycznia 2023, wynika, że Koalicja Obywatelska mogłaby liczyć na zwycięstwo wyborcze w województwach: kujawsko-pomorskim, lubuskim, opolskim, pomorskim i zachodniopomorskim. W pozostałych województwach wygrywa Prawo i Sprawiedliwość, choć jego poparcie wyraźnie zmalało względem wyników, które osiągnęło w wyborach parlamentarnych w 2019 roku.
RadioZET.pl/Wirtualna Polska