Prezydent Turcji w potrzasku. “Zachód nie może dać się nabrać”

Trzęsienie ziemi w Turcji i w Syrii pochłonęło tysiące ofiar, ale może wywrócić także polityczną karuzelę w Ankarze do góry nogami. Turcy są wściekli na zaniedbania władzy, a ta robi dobrą minę do złej gry. W przededniu wyborów przywódca kraju Recep Tayyip Erdogan jest w opałach. — To jest walka o przetrwanie — mówi Onetowi dr Karol Wasilewski, znawca tematyki tureckiej.

  • – Ostatni raz podobny horror Turcy przeżywali w 1999 r. Wprowadzony został specjalny podatek, który miał być przeznaczony na przygotowanie m.in. infrastruktury na podobne katastrofy. Władze jednak nie zdały egzaminu
  • – Trwa walka o medialny przekaz. Turcy tłumaczą w sieci, że zostali pozostawieni przez państwo na pastwę losu. Opozycja głośno mówi, że system nie działa, a władza oskarża o robienie polityki na tragedii
  • – Po trzęsieniu ziemi w 1999 r. do władzy doszło AKP i sam Recep Tayyip Erdogan. Obecna katastrofa może zmieść go ze sceny politycznej. – To jego walka o przetrwanie – mówi ekspert
  • Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu

Skala trzęsienia ziemi to ponad 20 lat zaniedbań władzy

Trzęsienie ziemi w poniedziałek w południowo-wschodniej Turcji i północnej Syrii o magnitudzie 7,8 sprawiło, że liczba ofiar śmiertelnych przekroczyła już 20 tys. — Istnieje ryzyko, że możemy nigdy nie poznać prawdziwych liczb, bo władza może chcieć ukryć te informacje lub nimi manipulować — mówi Onetowi dr Karol Wasilewski, ekspert do spraw Turcji i konsultant w 4CF.

Anatolia to region zamieszkany przez ok. 13 mln osób, które generują 12 proc. PKB Turcji. Katastrofa z początku tygodnia to efekt położenia obszaru u zbiegu kilku płyt tektonicznych – anatolijskiej (na której leży większość kraju), euroazjatyckiej, arabskiej i afrykańskiej. To oznacza, że potężne trzęsienie ziemi było tylko kwestią czasu.

— Turcja przez ostatnie 20 lat nie przygotowała się na trzęsienie ziemi, które poraża skalą, ale skutki można było zniwelować odpowiednio przygotowaną infrastrukturą. Naukowcy ostrzegali. Obywatele zaczynają pytać w mediach społecznościowych, dlaczego zaledwie 0,5 proc. wydatków państwa w 2022 r. przeznaczonych zostało na zabezpieczenie i dostosowanie istniejącej infrastruktury, podczas gdy wydatki na obronę liry i politykę utrzymania niskich stóp procentowych kosztowały Ankarę aż 14 proc. wszystkich wydatków – tłumaczy ekspert.

Turcja przez ostatnie 20 lat nie przygotowała się na trzęsienie ziemi, które poraża skalą, ale skutki można było zniwelować odpowiednio przygotowaną infrastrukturą

Ostatni raz podobny horror Turcy przeżywali w 1999 r. Efektem tamtego trzęsienia ziemi było wprowadzenie specjalnego podatku, który miał być przeznaczony na przygotowanie m.in. infrastruktury na podobne katastrofy.

  • Zobacz: Potężne trzęsienie ziemi w Stambule możliwe jest w każdej chwili

Turcy, jak ocenia rozmówca Onetu, dają wyraz swojego niezadowolenia w sieci, tłumacząc, że zostali pozostawieni przez państwo na pastwę losu. — Z drugiej strony państwo informuje, że funkcjonuje i jednocześnie przestrzega przed dezinformacją. Władze będą starać się przejąć inicjatywę w zarządzaniu przekazem, zastraszaniu społeczeństwa i dalszym polaryzowaniu, twierdząc, że to opozycja robi politykę na tragedii. Ponadto władze twierdzą, że tak naprawdę na wydarzenia takie, jak trzęsienia ziemi nie da się przygotować – słyszymy.

Historia zatacza koło. Erdogan w potrzasku

Mimo tragedii polityka nie schodzi na boczny tor. Zdaniem dra Wasilewskiego obserwujemy polityczną walkę w przededniu wyborów prezydenckich i parlamentarnych, które odbędą się już 14 maja br. — Władza próbuje narzucić narrację, że panuje nad sytuacją, opozycja z kolei przekonuje, że państwo zawodzi i nie daje rady.

  • Zobacz: Tragedia w Turcji. To wstrząsające zdjęcie stało się symbolem

Po drugie, walkę polityczną obserwujemy w forsowanym przez obie strony sposobie zarządzania katastrofą. Władze w Ankarze opowiadają się za centralizacją działań, opozycja wręcz przeciwnie. — Uważa, że powodem niepowodzeń jest system prezydencki, który, jak przekonywał Recep Tayyip Erdogan, miał doprowadzić do większej koordynacji działań w kraju. Tymczasem, jak twierdzą jego oponenci, obecny system nie potrafi odpowiedzieć na potrzeby poszczególnych regionów. To zderzenie dwóch wizji, a niepowodzenia władzy nadają szczególnej mocy narracji opozycji, jak powinna wyglądać przyszłość kraju. Ta przyszłość to np. powrót systemu parlamentarno-gabinetowego – mówi nam dr Wasilewski.

Tak silne było trzęsienie ziemi w Turcji. Zobacz, co działo się z autobusem

— To walka Erdogana o przetrwanie w polityce. Każda nowa ofiara trzęsienia ziemi bardziej uderza w wizerunek tureckiego przywódcy. To największa katastrofa w nowożytnej Turcji, a skala porażki erdoganowskiej wizji państwa jest olbrzymia. W ocenie części Turków ich kraj przypomina ten z 1999 r., kraj skorumpowany, w którym pieniądze spływają do zwolenników władzy. To państwo wsadzające do więzień ludzi, którzy kiedyś byli przydatni i pomagali w niwelowaniu trzęsienia ziemi sprzed ponad 20 lat – ocenia ekspert.

To największa katastrofa w nowożytnej Turcji, a skala porażki erdoganowskiej wizji państwa jest olbrzymia

Jego zdaniem wyzwania przed obecnym przywódcą są ogromne, a “prezydent jest symbolem fiaska państwa, które zbudował”. — Może się od niego odwrócić nawet jego własny elektorat, którego nie przekonywała już trudna sytuacja gospodarcza, a trzęsienie ziemi może przelać czarę goryczy. Będzie można to ocenić za kilka tygodni – zaznacza analityk.

Co ciekawe, trzęsienie ziemi z 1999 r. było jednym z czynników, które doprowadziły AKP i samego Erdogana do władzy. — Wówczas AKP krytykowało władzę, dziś popełnia te same błędy — słyszymy. Ponad 20 lat później żywioł może tę władzę Erdoganowi odebrać.

  • Zobacz: W Syrii po trzęsieniu ziemi boją się fali cholery. “Jest ogromne ryzyko”

— Na razie wszystko wskazuje na to, że jest zdeterminowany, by utrzymać datę wyborów w maju. To element pozycjonowania Turcji jako silnego państwa, które mimo katastrofy potrafi sobie poradzić. W teorii wybory mogą zostać przesunięte. Już teraz pojawiają się wątpliwości, że wykorzystany do tego może zostać stan wyjątkowy, obowiązujący dotąd na terenie 10 prowincji, a który to może zostać rozszerzony o pozostałe regiony kraju – mówi dr Wasilewski.

Turcja. Globalny gracz między Wschodem a Zachodem

Turcja odgrywa na arenie międzynarodowej istotną rolę, która uwydatniła się jeszcze bardziej od początku wojny Rosji w Ukrainie. Erdogan co rusz proponuje opinii publicznej Turcję w roli mediatora między agresorem a ofiarą inwazji.

Ankara pośredniczy również w Inicjatywie Czarnomorskiej pomiędzy Kijowem a Moskwą, która pozwala na eksport zboża z Ukrainy do reszty świata pomimo rosyjskiej blokady morskiej ukraińskich portów na Morzu Czarnym.

Ponadto Erdogan i jego administracja wciąż stoją na drodze Finlandii i Szwecji do przystąpienia do NATO.

— Turcja otrzymuje pomoc od państw zachodnich. Trzęsienie ziemi może być dla nich punktem zaczepienia, by mogły odzyskać kanały komunikacji z tureckim społeczeństwem i pokazać wartości odmienne od tych, które cechują państwa autorytarne – prognozuje rozmówca Onetu.

Ponadto według dra Wasilewskiego Erdogan będzie próbował pokazać, że polityka bezpieczeństwa i zagraniczna nie ucierpiały. — Inaczej okazałoby się, że państwo jest z tektury i nie działa — ocenia ekspert i dodaje, że ewentualna kolejna inwazja na mniejszość kurdyjską w Syrii stoi pod znakiem zapytania, ponieważ z powodu trzęsienia ziemi “teraz będzie o to trudniej”.

— Erdogan będzie robił wszystko, by pozostać na stanowisku. Być może powinniśmy się zatem spodziewać schlebiania krajom zachodnim. Najważniejsze dla zachodnich przywódców jest to, by nie dać się nabrać na zachowanie przywódcy Turcji – podsumowuje znawca tematyki tureckiej.

Tak rozpada się jedność Rosji. Kłótnie i przepychanki na Kremlu. “Putin nie będzie już miał gdzie wracać”

Strzelanina w barze w centrum Krakowa. Jedna osoba nie żyje

Niezwykłe powitanie w Brukseli. Zełenski z trudem powstrzymywał łzy [WIDEO]

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Would you like to receive notifications on latest updates? No Yes