Były szpieg i współpracownik Putina: Po kolejnej klęsce prezydent ucieknie z kraju
Były szpieg i współpracownik Putina uważa, że rosyjski prezydent porzuci władzę, żeby skorzystać jeszcze z życia po kolejnej klęsce na froncie.
Igor Striełkow to były pułkownik tajnych służb, a dziś analityk wojenny. Według niego dyktator wpada w panikę z powodu klęsk na froncie.
Opuści statek pod nazwą Rosja
– I tylko wtedy, gdy jego położenie stanie się krytyczne, Putin opuści statek pod nazwą Rosja z najbliższymi ludźmi trafi do Ameryki Południowej. Tam zaufani ludzie szykują już dla niego nowe miejsce do życia – prognozuje.
Striełkow jako minister obrony tzw. Donieckiej Republiki Ludowej odegrał kluczową rolę w zajęciu Krymu przez Kreml w 2014 roku. Dziś mówi, że Putina może pozbawić władzy nagła choroba lub jakiś wypadek. Ale to niewiadome. – Jest on takim typem psychologicznym, który po kolejnych niepowodzeniach na wojnie wpadnie w panikę i spróbuje uciec, żeby ratować życie – mówi.
Putin taki sam, jak Janukowycz
Striełkow porównał go do obalonego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza, który z pomocą Putina uciekł do Rosji w 2014 roku.
– To ten sam typ ludzi – mówi 52-letni Striełkow, którego prawdziwe nazwisko to Igor Girkin.
Niedawno przewidział, że Rosja jest na skraju klęski militarnej i żadne zdobywanie małych miasteczek i wsi nic nie zmieni sytuacji.
dś