Zdążył uratować ostatnie dwie osoby. Został pogrzebany pod gruzami

Akcja ratownicza po trzęsieniu ziemi, które nawiedziło Turcję i Syrię, trwa od tygodnia. Niestety, nie wszyscy ratownicy powrócą z tej akcji do domu… Nie żyje pies Proteo, który bohatersko niósł pomoc ofiarom kataklizmu. Zdążył uratować dwie osoby.

Przyszło niespodziewanie, siejąc spustoszenie i śmierć. W poniedziałek 6 lutego w Turcji doszło do dwóch potężnych trzęsień ziemi o magnitudzie 7,8 oraz 7,5. Wystarczyła chwila, by tysiące domów zostało zrównanych z ziemią. Budynki runęły niczym domki z kart, pochłaniając wiele ludzkich istnień. Jak przekazało w poniedziałek po południu ONZ, akcja ratownicza w Turcji i Syrii powoli zostaje wygaszana. Ale ratownicy jeszcze się nie poddają. Walczą w nadziei, że uda się ocalić chociaż jedno ludzkie życie.

Heroiczny wysiłek ratowników ma swoją cenę. Każdego dnia ryzykują własnym życiem, by nieść pomoc potrzebującym. Niestety, nie wszyscy ratownicy powrócą z tej akcji do swoich domów…

Czytaj też: Pojechali do Turcji na leczenie. Zginęli w trzęsieniu ziemi

Do grup poszukiwawczych, wykonujących tytaniczną pracę, należą także psy. Zespół ratowniczy, który przyjechał do Turcji z Meksyku, przywiózł ze sobą aż 16 psów poszukiwawczych. W niedzielę doszło do tragedii, po wielu dniach ciężkiej pracy zginął pies Proteo. Czworonożny bohater uratował w trakcie swojej całej służby ponad 2 tysiące osób. Podczas akcji ratowniczej w Turcji pomógł uratować dwie osoby. W niedzielę na psa runął fragment jednego z budynków.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Poruszające pożegnanie

Wiadomość o śmierci psa Proteo przekazało w niedzielę Ministerstwo Obrony Meksyku. “Członkowie meksykańskiej armii i sił powietrznych głęboko żałują utraty naszego wspaniałego towarzysza Proteo. Wypełniłeś swoją misję jako członek meksykańskiego zespołu biorącego udział w poszukiwaniu i ratowaniu naszych braci w Turcji. Dziękujemy za twoją heroiczną pracę!” przekazano.

Czytaj też: Znowu głośno o Polakach. Oto co dostaną ofiary trzęsienia ziemi

W mediach społecznościowych natychmiast zaroiło się od pożegnalnych wiadomości.

Proteo przyjechał z Meksyku, aby pomóc ofiarom trzęsienia ziemi w Turcji. Pracował niestrudzenie przez wiele dni. Niestety zginął pod gruzami, próbując ratować życie. Piękny pies, będziemy za tobą tęsknić, ale nie zostaniesz zapomniany — czytamy w jednej z nich.

W Turcji zorganizowano już poruszającą uroczystość pożegnalną dla Protea. Uczestniczyli w niej ratownicy, żołnierze, ale też psy ratownicze, które utraciły swojego przyjaciela.

Niestety, nie wrócisz ze mną, ale zawsze będę o tobie pamiętał. Mam nadzieję, że cały Meksyk będzie o tobie pamiętał i nigdy o tobie nie zapomni. Pewnego dnia znów się zobaczymy – powiedział podczas uroczystości przewodnik zmarłego psa.

Czytaj też: Chciał uciec z Turcji. Jego bloki przygniotły w Turcji 1000 osób

Wielu obywateli Meksyku, poruszonych śmiercią czworonożnego bohatera, pragnie, by sprowadzono zwłoki Protea do ojczyzny i pochowano go z należnymi honorami.

Czytaj także:

Tragedia na Morzu Śródziemnym. Zatonął statek. Nie żyją 43 osoby

Nastolatek wykopał na plaży dół. Omal nie został pogrzebany żywcem

Szykują się na najgorsze. Miliony cywilów zejdą pod ziemię?

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Would you like to receive notifications on latest updates? No Yes