Szefowa MSW Niemiec o uchodźcach z Ukrainy. „Wschodnioeuropejscy sąsiedzi powinni zostać odciążeni”
Minister spraw wewnętrznych Niemiec Nancy Faeser chce wprowadzenia europejskich regulacji ws. podziału uchodźców z Ukrainy między kraje członkowskie. Wskazała, że Polska przyjęła 1,5 mln uchodźców znad Dniepru, a np. Hiszpania 160 tys. – To nie może trwać – oceniła Faeser.
Po 24 lutego w Polsce osiedliło się ok. 1,5 mln uchodźców z Ukrainy. Warto pamiętać, że w Polsce przebywa dodatkowo ponad milion ukraińskich obywateli, którzy przybyli przed 24 lutego.
Faeser chce podziału uchodźców z Ukrainy między kraje UE
Jak donosi portal Deutsche Welle, szefowa MSW Niemiec Nancy Faeser oświadczyła, że chce wprowadzenia europejskich regulacji w kwestii rozdzielania ukraińskich uchodźców między kraje członkowskie.
Jej zdaniem, podział powinien być „bardziej sprawiedliwy”. Za przykład wskazała, że Polska udzieliła schronienia 1,5 mln Ukraińców, a Hiszpania 160 tys. Skwitowała, że „to nie może trwać”.
– Gdyby doszło do kolejnej fali ucieczek na dużą skalę z Ukrainy, uchodźcy muszą być lepiej rozmieszczeni w Europie (…) Szczególnie nasi wschodnioeuropejscy sąsiedzi powinni zostać odciążeni – tłumaczyła Faser.
Faeser przeciw limitom dla kobiet i dzieci z Ukrainy
Zaznaczyła, że w kwestii przyjmowania ukraińskich uchodźców nie należy wprowadzać limitów. Innymi słowy, prawo do osiedlenia się na terenie Unii Europejskiej powinny mieć wszystkie osoby – a w praktyce są to niemal wyłącznie kobiety i dzieci – które uciekają przed rosyjską agresją.
– Z tych, którzy przybyli do nas w ubiegłym roku, ośmiu na dziesięciu uchodźców było z Ukrainy, ponad milion osób. Udało im się ocalić życie przed okrutną wojną Putina. Dla kobiet i dzieci, które uciekają z Ukrainy, nie można określić limitu przyjęć – dodała Faeser.
Faeser chce usprawnienia procesu deportacji
Oprócz tego, Faeser chce również wprowadzenia wspólnotowych regulacji w kwestii deportowania cudzoziemców do krajów ich pochodzenia. Chodzi o osoby, których wnioski o azyl zostały odrzucone, pochodzące przede wszystkim z krajów Afryki i Azji.
– Zrobiliśmy wiele, by ograniczyć nieregularną migrację z innych państw: na przykład poprzez intensywniejsze kontrole graniczne (…) Wkrótce udam się do państw Afryki Północnej z przedstawicielami Francji i Unii Europejskiej. Jeśli będziemy tam wspólnie negocjować w sprawie deportacji, będzie to miało większą siłę, niż gdyby rozmowy prowadził tylko jeden kraj – zapowiedziała szefowa MSW Niemiec.
Historyczna porażka Scholza. Takiej sytuacji nie było od 22 lat
Andrzej Duda spotkał się z Wołodymyrem Zełenskim. „Miło cię widzieć”