Znalazł się w schronisku. Notatka przy obroży ściska za serce

Pracownicy jednego z amerykańskich schronisk dla zwierząt opublikowali post, w którym przytoczyli historię pewnego psa. Lilo trafił do placówki z poruszającego powodu.

McKamey Animal Center to schronisko dla zwierząt, znajdujące się w Teksasie w Stanach Zjednoczonych. Miejsce to regularnie prowadzi stronę na Facebooku. To właśnie za pośrednictwem tego medium społecznościowego mogliśmy poznać poruszającą historię czworonoga o imieniu Lilo. Psiak został porzucony przez swoją poprzednią właścicielkę – powód zasmuca.

Zobacz też: Adoptowała “najbrzydszego psa na świecie”. Dawano mu jedynie sześć tygodni życia

Znalazł się w schronisku. Poprzednia właścicielka dołączyła dramatyczną kartkę

Pracownicy wspomnianej placówki przejęli Lilo od osoby, która znalazła psa na ulicy. Od razu w ich oczy rzucił się fakt, że zwierzę ma przy obroży przypiętą kartkę. Choć w pierwszym momencie mogli uznać, że znaleźli kolejnego pupila pozostawionego na pastwę losu z bezmyślnego powodu, prawda okazuje się dużo bardziej skomplikowana.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

“Nazywam się Lilo. Proszę, pokochajcie mnie. Moja opiekunka jest bezdomna i ma dwoje dzieci. Próbowała wszystkiego, ale nie udało się jej znaleźć pomocy, a nie ma już środków na moje utrzymanie. Bardzo mnie kocha, a ja jestem dobrym psem i odpłacam miłością za miłość. Nie traktujcie mnie źle, proszę” – brzmi odręczna notatka.

Na górze karteczki została również o to, aby psiak mógł zachować swoje imię.

Zobacz także:

Żaden pies nie dożył takiego wieku. Nie do wiary, ile ma lat

Znaleźli Lilo. Postanowili odpowiedzieć byłej właścicielce

Historia psa mocno poruszyła samych pracowników schroniska. Z tego też względu zdecydowali się odpowiedzieć na list kobiety, która porzuciła zwierzaka i opublikować go na facebookowym fanpejdżu. W wiadomości opowiedzieli o tym, kiedy dokładnie Lilo przyjechała do placówki. Dodali, że pracownicy oraz wolontariusze będą dbać o to, aby zwierzę było bezpieczne i zapewnią mu właściwą opiekę.

“Wiemy, jak wielu ludzi obecnie ma trudność z wykarmieniem zwierząt. Rozumiemy, jak trudną decyzją musi być oddanie ukochanego zwierzaka. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by znalazła dobry dom. Jeśli to jednak czytasz, pamiętaj, że mamy nadzieję, że wrócisz do nas po Lilo” – czytamy na stronie McKamey Animal Center.

Schronisko podkreśliło, że jeżeli tylko poprzednia właścicielka wyrazi chęć, jest jej w stanie pomóc, aby zapewnić psu należyte warunki.

“Ona tęskni i naprawdę chcielibyśmy, żeby była w domu, który ją kocha” – apelują wolontariusze.

Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: [email protected]

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Czytaj także:

Chcesz zaadoptować zwierzę? Przygotuj się na drogę przez mękę

Ogromna kolejka do schroniska dla zwierząt. Wszystko przez huragan Florence

Przywiązane do bramy schroniska dla zwierząt. Ludzie porzucają je przed wakacjami

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Would you like to receive notifications on latest updates? No Yes