“PiS zrobił z nich pośmiewisko”. Poseł ujawnia, co dzieje się na spotkaniach z Kaczyńskim

Liczne grupy policjantów ochraniają spotkania Jarosława Kaczyńskiego w różnych częściach kraju. Choć służby odmawiają podania dokładnych danych, poseł Cezary Tomczyk z KO ustalił m.in., że wydarzenie z udziałem prezesa PiS w Chojnicach (woj. pomorskie) zabezpieczało prawie 300 mundurowych. Wirtualna Polska opisała tę sprawę.

Spotkania Jarosława Kaczyńskiego z wyborcami, organizowane w różnych miastach Polski, zwracają uwagę liczbą policjantów, wyznaczonych do ich ochraniania. Sprawą zainteresował się Cezary Tomczyk z Koalicji Obywatelskiej, który w ramach interwencji poselskiej skierował pisma do Komendy Głównej Policji oraz kilkunastu komend regionalnych.

Ilu policjantów ochrania spotkania z Kaczyńskim?

Pytał w nich o to, ilu dokładnie funkcjonariuszy pracuje przy zabezpieczeniach wydarzeń z udziałem prezesa PiS. Otrzymał odpowiedzi jedynie z dwóch jednostek: Komendy Głównej Policji oraz Komendy Wojewódzkiej w Gdańsku. KGP odmówiła posłowi dostępu do danych.

Zobacz także

Dwa warianty sondażu do Sejmu. W jednym z nich PiS ma szansę utrzymać władzę

Prezydent Duda i jego uzależnienie od PiS. Polacy wyrazili swoje zdanie

W uzasadnieniu, które Tomczyk otrzymał od zastępcy Komendanta Głównego (a którego zdjęcie opublikowała Wirtualna Polska), możemy przeczytać, że “wyznacznikiem kierowania określonej liczby policjantów do służby, w celu zapewnienia bezpieczeństwa i porządku publicznego, jest prawidłowa realizacja zadań”.

Komenda w Gdańsku odpowiedziała zaś danymi, dotyczącymi dwóch wydarzeń, których “gościem był poseł na Sejm RP Jarosław Kaczyński”. 17 września 2022 podczas otwarcia przekopu przez Mierzeję Wiślaną teren zabezpieczało 828 policjantów. Z kolei wizytę prezesa w Chojnicach (woj. pomorskie) ochraniało 292 mundurowych.

“Należało brać pod uwagę możliwość wystąpienia […] m.in. zgromadzeń spontanicznych, mogących mieć negatywny wpływ na stan bezpieczeństwa i porządku publicznego” – czytamy w uzasadnieniu, które udostępnił Tomczyk na Twitterze. “Z policji zrobili pośmiewisko” – skomentował w swoim wpisie parlamentarzysta.

Tomczyk w rozmowie z WP nazwał liczby, które policja podała w odpowiedzi na jego pytania, “bulwersującymi”. Przypomniał również, że pozostałe wojewódzkie komendy, które nie odpowiedziały na jego pisma, obchodzą przepisy o dostępie do informacji publicznej.

Spotkanie z prezesem PiS w Chojnicach. Doszło do incydentu

Event w Chojnicach łącznie z prywatnymi ochroniarzami prezesa PiS ochraniało łącznie 400 osób. Wydarzenie, o którym wspomina gdańska KWP, miało niecodzienny przebieg. Nie wpuszczono na nie grupy przeciwników partii rządzącej ani części mieszkańców miasta czy przedstawicieli lokalnych mediów.

Jednemu działaczowi udało się jednak przedostać na salę. Mężczyzna wszedł w posiadanie mikrofonu i w pewnym momencie przerwał wystąpienie Kaczyńskiego, który akurat próbował przekonać audytorium, że “jesteśmy gotowi odpowiedzieć na każde pytanie i dyskutować z każdym”.

“Czemu nie wpuściliście radia lokalnego? […] Po co tu sprowadziliście 400 policjantów? Czego ty się boisz, człowieku? To jest odwaga?” – pytał mieszkaniec Chojnic. Na sali wybuchła wrzawa, a sympatycy PiS zaczęli zagłuszać mężczyznę, krzycząc obraźliwe słowa. Kaczyński stwierdził zaś, że “na te wszystkie pytania odpowie”, ale “w tej chwili nie będzie się zajmował tego rodzaju przerwami”.

RadioZET.pl/Wirtualna Polska/Twitter

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Would you like to receive notifications on latest updates? No Yes